Temat odżywania w kolarstwie jest bardzo obszerny – nietrudno znaleźć badania na temat tego, ile poszczególnych makroskładników powinniśmy dostarczać przed, w trakcie oraz po wysiłku, żeby nasz organizm funkcjonował jak najlepiej. My jednak dzisiaj przedstawimy Wam konkretny jadłospis jednego z naszych kolarzy.
1) Dzień startowy rozpoczynam od owsianki z owocami (około 300g), do tego jajka – najczęściej w formie jajecznicy lub omleta. Do śniadania oczywiście piję kawę”
2) Na samym wyścigu spożywam od 80g do 110g węglowodanów na godzinę jazdy. Te węglowodany pochodzą głównie z picia, batonów, żeli energetycznych bądź ciasteczek ryżowych”.
3) Zaraz po zakończeniu wysiłku jem przygotowaną przez masażystę kanapkę, która głównie składa się z serka phipadelphia, szynki prosciutto, rucoli i oliwek.
4) Po powrocie do hotelu czeka na nas obiadokolacja, która musi być bogata w węglowodany złożone, białko oraz tłuszcze.
5) Jeżeli na drugi dzień czeka nas kolejny start – wieczorem „ładuję się” węglowodanami prostymi. To czas na deser, owoce czy drobne przekąski.
6) Gdy przed snem czuję głód, sięgam po porcję owsianki z białkiem.
Tak wygląda jadłospis zawodowego kolarza podczas dnia wyścigowego, czekamy na Wasze komentarze i Wasze sposoby na odżywianie się w trakcie dni z intensywnym treningiem bądź wyścigiem.