Mówi się, że do jazdy na rowerze wystarczą tylko chęci – prawdą jest jednak, że aby zwiększyć komfort i bezpieczeństwo jazdy, warto pamiętać o podstawowym wyposażeniu.
Wszystko oczywiście zależy od tego jaka wyprawa nas czeka – inne wyposażenie trzeba zabrać na całodniową wyprawę, a inną na kilkugodzinną przejażdżkę, bądź intensywny trening. Dzisiaj skupimy się jednak na podstawowym wyposażeniu.
1) W pierwszej kolejności – niezależnie od stażu czy długości wyprawy, trzeba pamiętać o kasku. To podstawa, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo i nie możemy o niej zapominać. Wypadek może wydarzyć się zarówno na intensywnym treningu, jaki i przysłowiowym „dojeździe do sklepu po bułki”.
2) Dodatkowo warto pamiętać o dodatkowej dętce, która pomoże nam w przypadku przebicia opony. Do tego potrzebna będzie również łyżka, do wymiany dętki.
3) Należy także pamiętać o zestawie podstawowych narzędzi – aby nie zabierać ze sobą całej skrzynki, warto wyposażyć się w podręcznego multitoola, który doskonale spełni swoje funkcje w trakcie podstawowych napraw sprzętu w trakcie treningu.
4) Nie można zapominać także o zapasach napojów oraz jedzenia – ich ilość zależy oczywiście od długości i intensywności treningu, jednak zawsze warto wziąć ze sobą więcej zapasów, aby uniknąć tak zwanej kolarskiej „bomby”. Warto także wziąć ze sobą gotówkę/kartę płatniczą na wypadek „kryzysu”.
5) Gdy prognozy pogody sugerują opady deszczu bądź załamanie pogody – należy pamiętać o tak zwanej wiatrówce lub deszczówce, które pozwolą nam uniknąć spadku temperatury ciała.
To podstawowe wyposażenie, o którym warto pamiętać przed wyjazdem na trening. Jakie Wy macie doświadczenia? Co bierzecie ze sobą na rowerowe wyprawy? Czekamy na Wasze komentarze!